Chciwość jest zła!

Dodano:
Pisarz szkockiego pochodzenia (a Szkoci znają się na pieniądzach jak nikt) Mark Twain mawiał: „Bankier to ktoś, kto pożycza ci parasol, kiedy świeci słońce, ale chce go  z powrotem w chwili, gdy zaczyna padać”.

W przypadku omawianych dzisiaj w Sejmie projektów ustaw, a właściwie całego problemu tzw. „Frankowiczów” idzie o to jednak, aby zachować względny umiar i inteligentny kompromis, uwzględniający jednocześnie interesy gospodarki narodowej, zadłużonych gospodarstw domowych, ale i banków.

Jestem posiadaczem kredytu hipotecznego w szwajcarskiej walucie. Pamiętam jak dziś słowa jednego ze swoich profesorów, by kredyt brać w walucie w której się zarabia, tak, aby minimalizować ryzyko kursowe, które mogłoby negatywnie wpływać na prowadzone działalności gospodarcze i tak czyniłem we wszystkich przedsięwzięciach zawodowych, którymi miałem przyjemność zarządzać. Prywatnie jednak postawiłem na łączny koszt kredytu w wysokości 0,7%, który oferował mi w szwajcarskiej walucie bank (tak jak i w walucie japońskiej), a którego warunki, dzięki niskiemu oprocentowaniu, do dzisiaj uważam za zupełnie przyzwoite (na pewno nie lichwiarskie) pomimo wzrostu ceny franka a słabej pozycji złotego.

Gordon Geko, bohater filmu Wall Street, mawiał: chciwość jest dobra. Szanowni Prezesi Banków, chciwość nie jest dobra! To, że projekty Platformy i Kukiza są złe i urągają podstawom logiki, prawa i ekonomii, nie znaczy, że wy bankowcy nie jesteście bez winy, jesteście. Daliście uwieść się chciwości, kosztem wielu prawych i ufających wam kredytobiorcom.

Dlatego apeluje do was z tego miejsca, zachowajcie umiar, poszukacie skutecznego kompromisu i nie czekajcie z tym do chwili, kiedy będzie za późno. Gdyby Platforma mogła cofnąć czas, zapewne nigdy nie powołałaby nadprogramowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Nie popełnijcie tego samego błędu. 


Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...